Nowoczesny system grzewczy ma zrewolucjonizować systemy ogrzewania budynków. Nad najnowszą metodą pracuje sztab specjalistów pod nadzorem inżyniera z gdańskiej politechniki, Marka Krzaczka. System opiera się na wykorzystaniu rurek polipropylenowych. Zamontowanie ich w różnych częściach budynku, np. poszyciu dachowym, ścianach zewnętrznych domu oraz wokół całego budynku, ma zapewnić stałe ogrzewanie całej nieruchomości. Najprawdopodobniej na Pomorzu powstanie dom, w którym cały system będzie przechodził testy, by przed ostatecznym zatwierdzeniem wykluczyć jakiekolwiek błędy.

Możliwe, że ten system grzewczy będzie można również stosować przy większych budynkach, takich jak hala magazynowa. Zainstalowane w odpowiednich miejscach rurki mają być niewidoczne na pierwszy rzut oka. Przepływać będzie przez nie woda, sterowana pompami zasilanymi przez prąd. W ten sposób ściany staną się pewnego rodzaju kaloryferami ogrzewającymi cały dom. Natomiast dzięki rurkom, jakie będą pod ziemią, nadmiar ciepła z okresu letniego kumulowany będzie w glebie na czas zimy. Tak więc w mroźne dni w domu będzie przyjemnie ciepło, a w upalne lato odpowiednio chłodno i rześko.

W projekcie tego nowatorskiego systemu określono, że rurki umieszczone będą na głębokości około trzech metrów pod poziomem gruntu. To pozwoli na dodatkowe pozyskiwanie ciepła z wnętrza ziemi. Co bardzo ważne, do montażu systemu wykorzystuje się głównie elementy, powszechnie dostępne w branży budowniczej. A wiadomo, że ogólnodostępne materiały są tańsze, więc nowa opcja na halę z ogrzewaniem czy innowacyjny dom jednorodzinny nie będzie wymagała dodatkowych kosztów. Szacuje się, że system stanowić będzie nie więcej niż pięć procent całkowitych kosztów budowy domu. W opinii twórców metody z rurkami mają one działać bez renowacji nawet 50 lat, co także wpływa na oszczędności. Warto nadmieniać, że dotychczasowe alternatywy na ogrzewanie budynków z wykorzystaniem odnawialnych źródeł energii były krótkotrwałe i bardzo drogie, dlatego osiągalne były tylko dla nielicznego grona.